Witam
Dawno Tu nie gościłam, ale muszę się trochę wytłumaczyć. Wina stoi po stronie choroby :(
Moje dzieci dopadła jelitówka , a po nich załapaliśmy po części my i moi rodzice.
A więc w domu panuje mały szpital i ogólnie rzecz biorąc nie ciekawie to wygląda.
Na szczęście wszystko już po woli wraca do normy, bo osiwieć mozna.
Nie miałam za wiele czasu w tym rozgardiaszu cokolwiek stworzyć, i w sumie nie miałam nawet jak to powiedzieć "natchnienia".
Pokaże więc więc Wam kartkę, która powstała już jakiś czas temu na urodziny dla bratanka mojego męża.
Kubuś obchodził swoje 4 urodziny i powstały dwie kartki jedna dla nas druga dla dziadków.
A teraz trochę z innej beczki. Jak tam u Was ze śniegiem? Bo u mnie jak na lekarstwo.
Na sankach to dzieci nie pojeżdżą chyba , że jeszcze napada.
Za to na mróz można ponarzekać, bo trzyma i mrozi nas w nosy :)
Dlatego pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego wieczorku.
Zdrowia życzę ! Karteczki są super, takie słodkie :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest śnieg ale zapowiadają odwilż. Mrozik tez powoli odpuszcza.
Ja też życzę zdrówka dla Was!
OdpowiedzUsuńA karteczki śliczne :) Takie radosne :)
Śnieg - u nas też go niewiele, na narty biegowe wystarcza i saneczki niby też, ale to jeszcze nie to co mogłoby być.
Karteczki superowe
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :-)
OdpowiedzUsuń