piątek, 22 listopada 2013

Razem przeciw białaczce

Dzisiaj chciałam Was zachęcić, jeśli oczywiście jeszcze tego nie uczyniliście, do zapisania się do rejestru dawców szpiku.
Powiem Wam jaka była moja doga do podjęcia tej decyzji.
Otóż od 18 roku życia jestem honorowym dawcą krwi. Takie było moje postanowienie na dorosłość, że gdy tylko będę mogła zacznę oddawać krew.
I tak już czynię od prawie 9 lat, z 4 letnią przerwą na narodziny dwóch córeczek :)
Jakieś dwa lata temu w mojej okolicy ruszyła pomoc dla małego Tobiasza Jasińskiego, który jako 2-latek zachorował na białaczkę, zaczęto zbierać fundusze na leczenie. Ogólnie zrobiło się głośno.
Niestety chłopca nie udało się uratować pod koniec maja 2012 roku chłopiec zmarł.
Jego rodzice jednak zaczęli walczyć o innych i o pozyskiwanie dawców szpiku dla innych.
Wtedy  i ja zaczęłam poważnie myśleć o tym aby zostać dawcą.
Rejestracja wyglądała bardzo prosto wypełniłam ankietę na stronie DKMS po czym przysłali mi papiery do podpisania oraz patyczki do pobrania wymazu z wewnętrznej strony policzka. Sprawa bardzo prosta.
Potem odesłałam wszystko do DKMS, po jakiś 2 miesiącach dostałam kartę oraz zostałam wciągnięta do bazy.
Proste?-Bardzo proste, potrzeba tylko trochę chęci, odwagi i podjęcia decyzji.
Zachęcam wszystkich.

czwartek, 14 listopada 2013

Liebster Award

Ostatnio otrzymałam wyróżnienie od Iwon, która prowadzi bloga Moje asylium.
Jest mi niezmiernie miło zwłaszcza, że dopiero od niedawna prowadzę bloga.
Także dziękuję !!!

A oto zasady: 
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób oraz zadajesz im 11 swoich pytań. Dodatkowa zasada: nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

Pytania, które zadała Iwon:
  1. Kawa czy herbata?
  2. Prysznic czy wanna?
  3. Ciastko czy schabowy?
  4. Planowane czy niespodziewane?
  5. Piżama czy koszula?
  6. Książka czy e-book?
  7. Teatr czy kino?
  8. Ogólnodostępne czy unikalne?
  9. Słodkie czy słone?
  10. Horror czy komedia?
  11. Wygodnie czy seksownie?
I moje odpowiedzi:


  1. herbata
  2. wanna
  3. ciastko
  4. niespodziewane
  5. piżama
  6. książka
  7. teatr
  8. unikalne
  9. słodkie
  10. horror
  11. wygodnie                            
    Chętnych zapraszam do zabawy :)
    A oto nominowane przeze mnie blogi (DO OSÓB NOMINOWANYCH - jeśli nie jesteś zainteresowana, -y taką formą uczestnictwa w "blogowym życiu" proszę o zignorowanie nominacji):
    1. http://syndromkurydomowej.blogspot.com/
    2. http://roznosci-z-codziennosci.blogspot.com/
    3. http://xementyna-mojerobotkowepasje.blogspot.com/
    4. http://krecieroboty.blogspot.com/
    5. http://decokuferek.blogspot.com/
    6. http://efkakartki.blogspot.com
    7. http://strzepki-okruchy.blogspot.com
    8. http://aniaartstor.blogspot.com
    9. http://babskie-zachcianki.blogspot.com/
    10. http://papierkarnia.blogspot.com/
    11. http://olcikk.blogspot.com/
    A oto moje pytania:
    1. lato czy zima?
    2. spodnie czy spódnica?
    3. samochód czy rower?
    4. noc czy dzień?
    5. cyfry czy litery?
    6. mama czy tata?
    7. kuchnia czy łazienka?
    8. radio czy telewizja?
    9. oko czy ucho?
    10. prawy czy lewy?
    11. pieprz czy sól ?

    Jeszcze raz chętnych zapraszam do wzięcia udziału, pozdrawiam :)


wtorek, 12 listopada 2013

Zestaw czarno-biały

Jak już wcześniej pisałam jestem bardzo zadowolona z mojego zestawu który stworzyłam specjalnie dla Dusi w "czarno-białej" wymiance.
Zestaw ten składał się z przepisnika:

 
 

Do kompletu stworzyłam magnes na lodówkę
Idąc dalej tym tropem powstał notes na drobne zapiski :)


a na koniec jeszcze zakłada do książki


Całość prezentuje się tak:



Jestem bardzo zadowolona z tego co stworzyłam, i z tego co Dusia pisze to ona też więc cieszę się, że sprawiłam jej i sobie przyjemność:)

A jak Wam się podoba?

Widzę, ze dołączyło paru nowych obserwatorów, cieszy mnie to ogromnie i witam wszystkich bardzo serdecznie mam nadzieję, że się tu Wam spodoba:)





Zakończenie wymianki "czarno-białej"

Dzisiaj się pochwalę zakończeniem wymianki, której kolorami przewodnimi była czerń i biel.
wymianka była zorganizowana na blogu http://aniaartstor.blogspot.com/. Moją wymiankową parą została Dusia która prowadzi bloga http://syndromkurydomowej.blogspot.com.
Dla Dusia stworzyłam przepiśnik, notes, magnes na lodówkę oraz zakładkę do książki.
Wszystkie te przedmioty powstały jako jeden komplet w kolorze czerni i bieli.
Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z tego co stworzyłam zwłaszcza, że był to pierwszy taki komplet i w ogóle pierwsze tego typu rzeczy.
Zdjęcie zestawu, który poleciał do Dusi:

Bliżej zestawem pochwalę się później:)
Od Dusi dostałam dwie piękne biało czarne podusie prześliczny wzór:) kotka klamkowca oraz zawieszkę na spinki dla moich dziewczyn oraz trochę słodkości i przepyszne herbatki.
Zdjęcie zapożyczyłam od Dusi, bo oczywiście nie zdążyłam sama zrobić, ponieważ dziewczyny od razu każda złapała swojego kota i i poduchę na której poległy przed telewizorem.
Na szczęście poduchy odzyskałam:)
Bardzo dziękuję za prześliczne prezenty Dusi i zapraszam do Niej na bloga bo tworzy na prawdę przepiękne rzeczy, oraz dziękuję organizatorce za super zabawę:)

poniedziałek, 11 listopada 2013

Kartka na roczek

Witam 11 listopada jesiennego wieczoru :)
Dziewczyny chore ale to już ostatki i mam nadzieję, że jutro na kontroli już będzie OK i więcej zastrzyków i antybiotyków nie będzie:)
Dzisiaj chciałam Wam pokazać kartkę jaka zrobiłam na roczek Lenki.
Kartka formatu A5 



Stempelek, buciki i kwiatki ze wstążki zrobiłam sama :)

Skończyła się już wymianka "Czarno-biała" w której wzięłam udział była to moja pierwsza wymianka i bardzo owocna.
Prezentami które otrzymałam i które wysłałam pochwalę się jutro:)
Chciałam jeszcze napisać, że tak bardzo spodobała mi się ta zabawa iż postanowiłam wziąć udział w jeszcze jednej wymiance "Mikołajkowej". 
Już wcieliłam się  w rolę Mikołaja i zaczęłam szykować prezenty dla  osoby, która zostanie przeze mnie obdarowana. Wysłałam również list do mojego "Mikołaja" i już nie mogę doczekać się 6 grudnia i odpakowywania prezentów.

wtorek, 5 listopada 2013

Łuszczyca nie bójmy się

Łuszczyca– przewlekła, nawracająca choroba skóry która charakteryzuje się występowaniem na skórze łuszczących się wykwitów. Choroba ta należy do najczęściej występujących schorzeń dermatologicznych – dotyka 2-4% populacji.
Łuszczyca jest schorzeniem niezakaźnym i niezłośliwym
Cechuje się przewlekłym przebiegiem, z tendencją do samoistnego ustępowania i nawrotów. 

Dziwicie się pewnie czemu tak dziwnie zaczęłam dzisiejszy post.
Otóż nie wiem czy toś z Was spotkał się kiedyś z tą chorobą?
Niedawno bo 29 października obchodzony był Dzień Chorych na Łuszczycę.
Choć jest to choroba niezakaźna wiele ludzi którzy spotykają na swojej drodze chorych na łuszczycę reagują na nich jak na trędowatych, fakt nie wygląda to ładnie podczas wysypu, ale nie można się tym zarazić.
Ja sama nigdy nie słyszałam o tej chorobie, aż do czerwca 2012 roku kiedy ni stąd ni zowąd została ona rozpoznana u mojej wtedy 2 letniej Tośki.
Szok co to, jak to leczyć, czy się da wyleczyć?
Teraz już wiem, że nie da się tego wyleczyć może tylko ustąpić na jakiś czas ale zawsze niespodziewanie wrócić.
Na Tosie zbawiennie działa słońce więc tegoroczne wakacje i ciepła pogoda oraz promienie oczyściły ją.
Na razie jest OK ale każda choroba i większy stres to ryzyko powrotu. 
Niestety choć jest to choroba którą nie można się zarazić ot tak to na wielu ludzkich twarzach widzię niechęć gdy widzą kogoś takiego.
Dlatego przede wszystkim niczszy ona człowieka psychicznie, szczególnie takiego, który dorasta i zaczyna zwracać większą uwagę na swój wygląd.
Choroba niezaraźliwa, genetyczna może objawić się nawet w dziesiątym pokoleniu.
przypadek naszej Toski nikt z bliskich którzy żyją nie ma tej choroby, ale podobno jakaś pra, pra, pra babka od strony męża coś takiego miała.
Nie wiem czy ktoś z Was spotkał się kiedyś z łuszczyca ale chciałam Wam tylko powiedzieć,że to jest choroba ,którą nie można się zarazić i nie ma się czego bać, dlatego
NIE REAGUJMY NA TAKICH LUDZI JAK NA TRĘDOWATYCH !!!

Jeśli ktos z Was miał jakieś doświadczenie z tą chorobą to proszę o wypowiedź na ten temat, bo czasem nie wiem co mam powiedzieć 3 letniemu dziecku, które ze łzami w oczach pyta się
"Mamusiu a kiedy mi te chrostki miną?"