Zaczynając moja przygodę z papierem zostałam poproszona o zrobienie kartki, a potem kartek z okazji święceń kapłańskich.Kartki były tworzone do tego samego kapłana więc musiały być różne. Było to dla mnie nie lada wyzwanie zwłaszcza, że dopiero zaczynałam i były to jedne z pierwszych kartek robione komuś.
Jak sobie poradziłam zobaczcie i oceńcie sami.
Kartka nr 1:
Kartka nr 2:
I kartka nr 3:
i co Wy na to? Każdy komentarz mile widziany:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz